Dziś tak inaczej.. ostatnio coraz więcej wgłębiam się w wiedze psychologiczną – psychoanalityczną – coś w niej jest!

Do tej pory myślałem, że kreatywność można wyzwolić ćwiczeniami, zmianą nawyków… i owszem, ale co i jak dalej jeśli ćwiczenia to za mało.. jak się zmienić by dostrzegać rzeczy jeszcze bardziej obiektywne, nie tylko przez własne okulary?

  • Ćwiczeniami? – Owszem niektórzy próbują… nie są szkodliwe, a czasem pomogą
  • Zamianą nawyków – też czasem pomoże…
  • innymi pomysłami… inspiracjami…

Wszytko to jednak jest na krótka metę… w większości przypadków…

Coś w większości przypadków gdzieś głębiej blokuje twórczość, coś blokuje rozwój osobisty… nawet jak powierzchownie się coś uda zmienić ćwiczeniami, to tylko niestety powierzchowność… problemy niestety wracają…

Aby zmienić się trzeba coś więcej… nie wiem jeszcze co..? Ale podobno psychoanalitycy wiedzą 🙂 No dobra ale co zatem wiedzą?

Jestem po lekturze kilku wywiadów i kilku stron:

Jak i po wielu godzinach rozmów i rozważań z Agnieszką

I co się okazało?

Hmm okazało się… że jest problem… problem z głębokimi zmianami. Ile razy w życiu miałeś/miałaś tak że coś Ci się udało zmienić a potem powrót do poprzedniego… może nie zawsze tego samego ale w tym samym 'nurcie’. Bo ja często.. niestety zbyt często…

Okazuje się, że ciągle popełniamy te same 'błędy’ te same porażki lub te same sukcesy – tylko ciężko nam się przyznać, więc czasem je sobie inaczej nazwiemy… Często to można zaobserwować w biografiach różnych ludzi.. praktycznie mając odrobinę wiedzy psychoanalitycznej można przypuszczać jak się pociągnie dalej ich życie… ale o tym w następnym artykule..