Cele… a gdzie?

794058_sea_gull.jpg

Nie troszcie się o życie swoje, co będziecie jedli albo co będziecie pili, ani o ciało swoje, czym się przyodziewać będziecie. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie?

Spójrzcie na ptaki niebieskie, że nie sieją, ani nie żną, ani zbierają do gumien, a Ojciec wasz niebieski żywi je; czyż wy ni ejestescie daleko zacniejsi niż one? (Mt 6, 24-25)

Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia. (Mt 6,34)

A gdzie wyznaczanie celów?

A gdzie myślenie o przyszłości?

Czy Jezus przypadkiem nie nawołuje do życia tu i teraz?

Kreatywność, twórczość może być tylko tu i teraz, bo tylko tu i teraz może coś być naprawdę widać, słychać lub czuć 🙂