Kiedyś w liceum nauczycielka zadała takie pytanie na tzw. lekcji wychowaczej…
Co sprawia, że mogę się czuć szczęśliwy w tej chwili?
odpowiedziałem, bez chwili zastanowienia:
To, że jak wchodziłem do szkoły do uśmiechnąłem się do portiera, a on sie do mnie uśmiechnął. Potem uśmiechnąłem się do pani szatniarki, a ona to odwzajemniła, następnie usmiechnałem sie do kolegi, a ten się do mnie uśmiechnął. Potem już miałem do końca dnia uśmiech na twarzy…
I dziś siedzę uśmienięty choć nie widziałem tych osób juz dawno. Ale wokoło masa innych do których się uśmiecham.
A teraz Co sprawia, że mogę się czuć szczęśliwy?
Uśmiecham sie teraz sam do piosenki której słucham… uśmiecham się też do ekranu gdy to piszę.
Mam do Ciebię prośbę, jak tylko masz ochotę odpowiedz i Ty na t pytanie, tu lub na forum).
Co sprawia, że możesz się czuć szczęśliwy w tej chwili?
PS: Nie pytam teraz czym jest szczęście, bo ono chyba nie lubi takich pytań. Pytam jedynie o to co mnie teraz pozytywnie nastraja 🙂