Żyletki mi się skończyły, a tam :)

Dziś coś z cyklu ciekawe pomysły – ogoliłem się – bo trochu zarosłem 🙂

Ale nie to było tym ciekawym pomysłem – choć kto wie – może to ogolenie odmieni moje życie, trzeba machać skrzydełkami 😉 Zaciekawiła mnie karteczka w pudełku po żyletkach.

Po wyciągnięciu ostatniej żyletki, w pudełeczku została mała karteczka, służąca do włożenia do portfela. Znajduje się na niej krótkie przypomnienie o tym, by kupić kolejną paczkę żyletek (rzecz jasna określonej firmy)

Trzeba im przyznać, że pomyśleli Ci ludzie 🙂 Taka reklama z której siłą rzeczy trzeba skorzystać – a kosztuje nieporównywalne grosze w porównaniu do innych form reklamy, wlożyłem kartke do portfela 🙂